24 grudnia 2018

Pani Yola nuci nasz sen

Był Zdzisio - bałwanek.
Śpiewał: Pada, pada śnieg...
Ale śnieg nie padał,
jak wszystko, co się chce.

Może, gdyby nie śpiewał,
nie rozgrzałby mu się nos?
Lecz śpiewał, nos się rozgrzał,
aż odpadł - masz ci los!

Pada śnieg, pada śnieg...
śpiewał bałwanek Zdziś.
- Aż spadł mu z głowy garnek.
To wczoraj, bo głowa dziś.

Pada śnieg, pada śnieg
- pada naprawdę. Jak cicho....
- Bałwanku, dopiero teraz nuć! -
woła pani Yola.

Ale nie nuci Zdzisio.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz